środa, 25 czerwca 2014

Nie bądź sępem, chodź energicznie

Moja obsesja ostatnich dni: chodzenie z dumnie podniesioną głową zamiast na sępa. Pracuję nad wdrożeniem nowego nawyku: wyprostowana sylwetka przy chodzeniu i siedzeniu – bo to likwiduje napięcia w mięśniach karku i całym ciele, zapobiega bólom kręgosłupa, podnosi poziom energii życiowej. Nowy nawyk to nowe połączenia w mózgu między neuronami. Czekam, aż  ten nawyk u mnie się utrwali, aż powstaną te połączenia.

 

Dostrzegam teraz to, czego nie widziałem wcześniej: co drugi człowiek spotykany na ulicy chodzi „na sępa”!  Zgarbiony, skulony, okrągłe plecy, głowa wysunięta do przodu – tak wyglada sęp. Apeluję szczególnie do płci pięknej: dziewczyny, głowa do góry, pierś do przodu, proste plecy. Chłopaki oczywiście też. W każdym wieku.

 

www.filip-zurakowski.com | www.filip-zurakowski.blogspot.com

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz