Pisząc to słucham pieśni łemkowskich z płyty pożyczonej z Biblioteki pod Atlantami w Wałbrzychu. Muzyka jest moją miłością od zawsze.
Jestem też namiętnym pożeraczem książek - dają mi one wiedzę, inspirację i optymizm. Ostatnio rozczytuję się w książkach Siergieja Łazariewa, Wayna Dyera i Wilfrida Stinissena, a także Joe’go Vitale. Joe Vitale zaczynał od zera, a nawet od mniej niż zera - był bezdomny i biedny. Jak to się stało, że stał się wybitnym specem od marketingu? Nie wiem. Pozbył się tego, „co było kulą u nogi” i „poszybował w przestworza”. Ale jak to zrobił? Postanowiłem się dowiedzieć. Jeszcze raz przeczytam wszystkie jego książki - może wychwycę, to, co za pierwszym razem przeoczyłem. Tak często się dzieje przy drugim czytaniu. O wynikach moich poszukiwań na pewno Cię powiadomię, drogi czytelniku.
Filip Żurakowski
NOWA KSIĄŻKA! Bestseller Sensusa
www.filip-zurakowski.com | www.filip-zurakowski.blogspot.com